KP Ivone

Koutavi

Imię: Ivone
Wiek: szczenię - pół roku
Przyszła ranga: ranga maga, jest też dla szczeniąt? Jeśli tak, to pewnie o nią będę się starać.
Specjalność: wiatr/powietrze, czy jak to się tu nazywa...
Wygląd: kremowa samiczka, z czarną grzywką i fioletowymi oczami.
Historia: Niewiele jest do opisania - na świecie w końcu wcale nie żyje zbyt długo. Urodziła się w każdym razie w dosyć nietypowym miejscu, jakim był... cmentarz! Dokładnie! Jej matka nocą nie wiedzieć czemu, 'szlajała' się między nagrobkami. Z informacji, jakie Ivone udało się wyciągnąć, po prostu to lubiła - pozwalało jej się to wewnętrznie wyciszyć i wydobyć z siebie refleksję oraz zadumę. No ale wracając do jej przyjścia na świat: podczas jednego z nocnych spacerów, w trakcie ciąży jej matki, zwyczajnie nadeszła ta pora... No i pojawiła się ona! Ojca nie miała - ponoć zginą, czy zaginą, kiedyśtam... Zapewne kilka dni przed jej narodzinami, ale to nie jest zbyt istotne. Makena (bo tak miała na imię jej rodzicielka), wraz z córką, osiedliły się w pobliskim lesie. Tam młoda spędziła całe swoje dzieciństwo, aż... zastrzelono ją na polowaniu. Niewiele przeżyła, to fakt, ale zdążyła ukształtować swój charakter na dobrą stronę... Dlatego też pragnie wstąpić do Nieba i przejąć tam posadę maga.
Daimon: Fioletowy feniks.
Charakter: Optymistyczna i niekiedy spontaniczna samica. Raczej wesoła, ale też moralna. Towarzyska, ale zdarzają się dni, gdy woli zwyczajnie posiedzieć w samotności. Pomysłowa, nigdy nie wiadomo, czego się po niej spodziewać. No i nadzwyczaj ciekawska, ale w jej wieku, nie jest to chyba nic nadzwyczajnego.
Ekwipunek: nic.

Alfa Ouranos, Archmage Nero, MG, Admin

Nie, szczenięta nie są magami. ;3 I tu nie ma rangi maga - magiem jest każdy, poczynając od dorosłych wilków. Czyli w sumie Ivone będzie po prostu szczeniakiem. Historia może byc, choc ciut rozklekotana i niechlujna. Akcept.